Masz wolne dziś? - zobacz też i to.

Dyskusja

Zapomniane Odkrycia Starożytności ~ "Pływajace Fortece"


Liczba odsłon: 67366.
Otrzymana ocena: 70.
Partner portalu: historia rolnictwa polski.
Czas trwania: 49m 35s.


Niżej macie dyskusje o Zapomniane Odkrycia Starożytności ~ "Pływajace Fortece"

Zapomniane Odkrycia Starożytności ~ "Pływajace Fortece" - Od razu widać, że profesjonaliści wzięli się za poszukiwania. chińskiej dżonki. Z kilku zbutwiałych drzazg od razu potrafili określić, że to są fragmenty stępki (41:05)
Niezachwiana pewność osądów  w tych filmach jest powalająca ;))))))))
- Program fajny,informacje nie przekazywane w powszechnej Historii. Europa sądzi że była pępkiem Starożytnego Świata a bardzo często była zacofana.Mam tylko jedno ale, pierwszymi mieszkańcami Europy w Nowym Świecie byli Skandynawowie 400 lat wcześniej. (http://odkrywcy.pl/kat,111404,title,To-Wikingowie-odkryli-Ameryke,wid,12863934,wiadomosc.html?smg4sticaid=613ea3)
- A Ameryke odkryli tam mieszkajacy ludzoie juz wczesniej.
- 22:26 polska flaga ;D
- PARU POLAKOW I LOPATY I MA JA NA WIESZKU
- Nie ma wątpliwości, że chińczycy 1000 lat temu mieli technologię umozliwiającą dotarcie do Ameryki, mogły tam nawet dotrzeć pojedyńcze statki ale kolonizacja przed kolumbem to bzdura. Gdyby tak było to europejczycy natrafiliby tam na chińske miasta. Albo przynajmniej jakieś ruiny z chińskimi inskrypcjami, nic takiego nei ma. Chinole nie odczuwali potrzeby ekspansji bo mieli i mają ogromny kraj
- Chińczycy mieli krytyczne stężenie mysli pozwalajace na wynajdywanie różnych rzeczy mieli odpowiednią ilośc jedzenia ludzi itp ... Film czy jest taka możliwośc aby mieli takie statki i nie abordażowali statkow brytyjczykow którzy przypłyneli sprzedawać im narkotyki których włade nie chcialy i stali się brytyjska kolonią ... historia
- Mogli chociaz niebieski piasek dac do laboratorium by poznac sklad chemiczny.
- Chińska propaganda. Chińczycy tylko raz przez krótki okres posiadali  tak imponującą flotę morską i szybko uznano, ze jednak jest zbędna zakazując podróży morskich aż do czasu kiedy Europejczycy wpłynęli im do portów statkami parowymi.  Statek drewniany mający więcej niż 100m długości nie jest zdolny do pływania po morzu, a tym bardziej otwartym oceanie, a dżonki pod tym względzie wypadają jeszcze gorzej jako że nie mają usztywniającej stępki. Nie znaczy to jednak, że Chińczycy nie budowali  ponad 100m gigantów. Na pewno to robili i robili to z tych samych powodów co Grecy, Rzymianie, Kartagińczycy, Egipcjanie i inne nacje śródziemnomorskie: dla celów propagandowych. Największy statek starożytny miał bodajże 170m długości i stanowił pływający pałac na stałe zacumowany w porcie, gdyż po wypłynięciu z zatoki nawet małe fale doprowadziły by go do  rozłamania się. Największy statek użyty bojowo miał bodajże 120m i służył wyłącznie jako  okręt flagowy (jak i pozostałe giganty starożytności).  Inne wielkie statki pływały po wielkich rzekach oraz jeziorach gdzie nie było fal morskich oraz sztormów. Kolejna głupota z filmu to geneza dżonek. Dżonka to prymitywna łódź wyewoluowana bezpośrednio z tratw.  Od trzciny czy kłód lepiej pływały beczki is krzynie dlatego to z nich zaczęto konstruować tratwy, aby zwiększyć wyporność jednostki a tym samym ładowność. Istniały również łupianki. Połączenie koncepcji łupianki z tratwą skrzyniową dało tratwę o bardziej opływowym kształcie, ale nadal bez podkładu. W europie pod pokładem było można  się schronić i gromadzić towary, w Chińskich statkach  była to cześć nieużytkowa  służąca wyłącznie jako wypornik (nadawał też inną pożądaną cechę, a mianowicie bardzo małe zanurzenie co na rzece jest istotne). Niestety przez to środek ciężkości był usadowiony bardzo wysoko a więc statek musiał być bardzo szeroki aby zachować stabilność. Przedziały które w filmie zostały przedstawione jako grodzie przeciw zadaniowe w istocie powstały wyłącznie po to aby kadłub się nie zapadł sam w siebie pod naporem wody na burty. W chinach nie było za wiele wytrzymałych gatunków drzew więc pojedyncza deska nie wystarczała, było trzeba stawiać stałe ścianki które przy okazji faktycznie spełniały role grobli. Chiński żagiel ma swoje wady i zalety, jest jednak mniej efektywny niż złożone ożaglowanie  europejskich statków, jednak łatwiejsze w obsłudze i tańsze w wykonaniu w chińskich warunkach. Chińczycy nigdy oficjalnie nie dopłynęli do Ameryki (na pewno byłby o tym zapis), ale całkiem możliwe, że nie jeden raz przypadkowo jakaś mała łódź zabłąkała się na oceanie i po kilku miesiącach dobiła do Amerykańskich brzegów. Co ciekawe, były pomysły aby wypłynąć na wschód do Ameryki, oraz na południe do Australii, chciano nawet odwiedzić Europę pomimo  odroczeń Arabów, ale Cesarz po prostu zlikwidował flotę i zakazał podróży daleko morskich jako, że uznał to za zbędne. Chińskie koła łopatkowe wcale nie powstały z koncepcji kół młyńskich, a z wioseł wewnątrz kadłubowych. Podobnie jak w starożytnej europie tak i w chinach główną taktyką było łamanie wioseł (nie taranowano się jednak, bo bez stępki skończyłoby się to samobójczym atakiem). Wymyślono więc aby wiosła wystawałyby z dna okrętu uniesionego nad wodą (katamaran), albo po bokach burt. Używano do tego wioseł krótkich i wyłącznie podczas walk (po za nią statek poruszał się na normalnych wiosłach). Ciężko w ten sposób wiosłować, a statek  bardzo tracił na mobilności tak więc wiele  wioseł zamontowano na kole tak tworząc   koła łopatkowe. Były one nadal mniej wydajne od tradycyjnych wioseł, ale wystarczały. Podsumowując: flota chińska była wyspecjalizowana do walk rzecznych i na pełnym morzu nie mogłaby się równać w walce w żadnym okresie z okrętami zachodnimi. Oczywiście w okresie wielkiej floty  ich statki pod względem  wielkości oraz wyspecjalizowaniu podróży dalekomorskich, a nawet samym ogromie floty nie miały sobie równych jednak nadawała się (i była specjalnie i oficjalnie do tego stworzona) wyłącznie do odwiedzania dalekich krajów i szerzenia potęgi chińskiego władcy.  Okresie tym pod wspaniałością i zaawansowaniem technicznym nie miała sobie równych, jednak w razie wojny nie mieli szans z mniejszymi, szybszymi , wytrzymalszymi, tańszymi i lepiej dostosowanymi do walk oraz warunków morskich arabskim i europejskimi statkami. Nie wynika to z tego, że Chińczycy są głupi, po prostu nie prowadzili tylu wojen, zaś walki morskie były im niemal obce.                                                                                      
- wikingowie podobno też byli dużo szybsi niż kolumb :D
- Około 1000 roku naszej ery prawie 500 lat przed Kolumbem Vikingowie pod wodzą Leifa Eriksona przez Islandię i Greenlandię dopłynęli do wybrzeży Nowej Funlandi czyli Wschodnich wybrzeży Ameryki Północnej.
- "Kiedyś były ławki pod sklepami z piwem. Dzisiaj mamy portale z możliwością komentowania. Ale znawcy pozostali tacy sami."
- nie wiem dla czego nie trafiliśmy na kadłub.... hmm bo radiestezja o brednie i czary mary?
- radiestezja i wszystko wiadomo kwicze ze smiechu , drgania różdzek w dłoniach hahahahahahahhaahahahahahhahahhahahhahahhahahhahahahahahhahahahhahahahahhahahahah,,,,,
- Do czarowników z Oregonu - użyjcie georadaru, będzie szybciej, skuteczniej i wiadomo będzie gdzie i czy w ogóle kopać.
- i to ma być dokument . Patykiem koleś znalazł starożytny statek z chin zakopany kilka metrów pod ziemią na jakiejś pustyni.