Masz wolne dziś? - zobacz też i to.

Dyskusja

CHORUJEMY- ANGIELSKA SŁUŻBA ZDROWIA- DZIEŃ 728 (8.12.14)


Liczba odsłon: 6578.
Otrzymana ocena: 261.
Partner portalu: prognozy rolnicze.
Czas trwania: 13m 23s.


Niżej macie dyskusje o CHORUJEMY- ANGIELSKA SŁUŻBA ZDROWIA- DZIEŃ 728 (8.12.14)

CHORUJEMY- ANGIELSKA SŁUŻBA ZDROWIA- DZIEŃ 728 (8.12.14) - Fajnie to slyszec(niestety)ale w Niemczech nie jest lepiej,tez tyle bydła lekarskiego pootwierali Praxis i jak się idzie z normalnego ubezpieczenia a nie prywatnego to tez trzeba walczyć,żeby coś przepisali albo dali rade i tez ich nic nie  obchodzi czy jest czlowiek chory.trzeba walczyć,żeby coś przepisali.inuprofen i amoxicilina to tez pierwsze co ci przepiszą.
- ja jestem ogolnie chora osoba I bylam niejednokrotnie w szpitalu tak wlasnie na dziko I nie czeka sie nigdy dlugo , jesli chodzi o gp to musicie znalesc poprostu lekarzka ktory bedzie wam odpowiadal I chodzcie tylko do niego. A jesli chodzi o polska sluzbe zdrowia to dopiero jest zart , kolejki tygodniami do lekarzy nic nie da sie zalatwic nawet jak czlowiek ciezko chory o wszystko trzeba na maxa walczyc , nikt nic nikomu nie mowi nic nie bada , wiedza lekarzy moze I jest wieksza szczegolnie tych rodzinnych ale jak jest juz cos powazniejszego problem jest twoj a w uk jesli chorujesz oni zapewnia ci wszelkie najlepsze warunki do leczenia tej choroby nie zaluja kasy na rozne wizyty typu okulista gdzie u nas czeka sie miesiacami na wizyte , czy tez jakies zdjecia rendgenowskie lub rezonanse , u nich takie rzeczy sa dostepne od reki w szpitalach I mozna bez problemu przyjechac  na A&E
- Jakbym słyszała o Irlandzkiej służbie zdrowia! Na szczęście w Dublinie jest sporo polskich przychodni - nie możemy narzekać, mamy świetnego pediatrę. Dużo zdrówka! 
- A jeszcze dodam, że myślę, że w Polsce przegięcie jest w jedną stronę, czyt. ledwie kichniesz od razu antybiotyk, telewizja przepełniona reklamami leków, ale tutaj zaś wszystko ma przejść samo, a apteka jest pusta (jest jeden syrop na kaszel od 3 r.ż). I właśnie najgorsze jest, gdy choroba trafia na dziecko, bo człowiek nie wie co ma zrobić. A i za leki w Danii się płaci i to sporo
- Oj to widzę, że duńska służba zdrowia ma sporo wspólnego z angielską. Tutaj jest dokładnie to samo i też u lekarza pojawiam się w ostateczności, wolę kurować się sama. W piątek nasz syn również nie spał całą noc przez zapalenie ucha (tu nie ma nocnych przychodni, tylko szpital 60km od nas-brak auta, lub lekarz dyżurny, za którego wizytę trzeba sporo zapłacić), w piątek dzwonię do przychodni, a oni mówią, że mogę przyjść w środę! Tym razem się nie poddałam, powiedziałam, że musi być dziś, no to oczywiście pani recepcjonistka zadaje listę pytań, żeby sprawdzić, czy to konieczne (ostatnim razem, mąż powiedział, że synek ma 38,2st i kaszle, to powiedzieli, że taka temp. to nie temp,, jakby miał 38,5 to już coś). Tym razem miał 39st więc umówili mnie na 12. Poszliśmy, posiedzieliśmy pół godz., pobrali synkowi krew(?), lekarka zerkła do ucha, przyłożyła stetoskop do brzucha(?) i przepisała penicylinę (jedyny antybioty tutaj). Jak miałam kaszel przez miesiąc to lekarz osłuchał i powiedział, że zapalenia płuc nie ma, więc samo przejdzie... Angina ropna, lekarz pobrał krew nie osłuchał, do gardła nie zajrzał, powiedział, że za tydz. będzie miał wyniki, to będzie wiedział co to jest (lekarz Polak). Ten sam lekarz, zaszłam w ciążę na tabletkach, pytam go, ale co z tymi tabletkami (w sensie, czy nie zagrozi dziecku, że brałam je, nie wiedząc, że jestem w ciąży), na co lekarz:"proszę odstawić, już nie pomogą" ręce opadają. Mam problemy z ręką, wysłano mnie na jedno badanie, wykazało, że to nie scn, więc diagnoza no to musi być ucisk na któryś nerw, nie wiem co konkretnie więc nie pomogę...Itd....
- Polishadam33 polski milioner w USA
- Mnie dwa lata temu w nocy  zabolało  przeraźliwie ucho.Przeczytałam,że nocny dyżur pełni szpital w Międzylesiu na ul.Bursztynowej,pojechałam,przebadali mnie elektronicznym urządzeniem - podejrzenie obce ciało w uchu,dostałam zastrzyk przeciwzapalny i skierowali na oddział laryngologiczny,przepłukali ucho i wypisali następnego dnia  rano - nic nie znaleźli,ale ucho przestało boleć  i wszystko w ramach NFZ,pomijając taksówkę za którą zapłaciłam.        ☼
- A może spójrzcie trochę z innej strony.Antybiotyk to ostateczność.Dlaczego?Bo zmniejsza odporność organizmu.W polsce na zwykły kaszel lekarz przepisuje antybiotyk.Czy to normalne?
- Mańki kiedy ubieracie,choinkę ?
- "Darmowe" leczenie jest wtedy super kiedy go nie potrzebujesz.
Powiem wam ciekawsza historie....kiedys mieszkalem w Kanadzie, nigdy nie korzystalem z 911, dostalem silny bol w boku i zadzwonilem na Emergency. Zjawila sie karetka ktora zawiozla mnie do szpitala, wysadzila na poczekalni i kazali czekac, po okolo 8 godzinach czekania w bolu okazalo sie ze mialem maly kamyk na nerce. Wszystko skonczylo sie pomyslnie. Dodam ze Kanada ma podobny system do brytyjskiego. Wtedy uswiadomilem sobie ze darmowy system medyczny znaczy ze place za to w podatkach, cenach..etc
Wyjechalem do Stanow. ...i jakosc podobnych uslug wzrosla o niebo, nigdy bym tego nie zmienil. Kiedy na poczekalni czekam dluzej niz kilka minut dostaje propozycje cos do picia i slowo przepraszamy za spoznienie.
Dla przykladu CT scan w Kanadzie czekasz okolo 90 dni tutaj mozesz miec tego samego dnia....itd..itp
.


- Dorotka nie myslałaś żeby pójść do pracy. Przynajmniej na kilka godzin zamiast psioczyć na brak pieniędzy?
- Suuper vlogi macie tak trzymac a ogladam was przez pare vlogującą z Dublina ( heh bo sam tu tez mieszkam)
- Jak to za darmo Leki sa u was?? Powaznie??? Jejjj my w Australii placimy kolosalne  sumy za leki .... moj maz na swoje lekarstwa  wydaje miesiecznie  przeszlo 200 dolcow  za  2 paczki  tylko....
- Czyli nie tylko w Polsce służba zdrowia jest beznadziejna ;/ 
- "To jest taki ten" - no i nie wiem co te pingwiny! xd Gabryś jak podstępnie "ukradł" galaretkę ze stołu :) 
- hahaha ale Gabrys Was "zdeptal" xD cudowny jest :D 
- Dorcia jak Ci fajnie w tych upiętych wysoko włosach :) pozdrowienia dla Maksia i życzenia szybkiego powrotu do zdrówka :*
- W Polsce też się długo czeka na wizytę. Kiedyś poszłam na wieczorny dyżur (po zwolnienie lekarskie) bo miałam grypę żołądkową. I z tą grypą czekałam 4 godziny... A żeby przyjść do lekarza internisty, tak normalnie, po umówieniu się, to najbliższe terminy są po dwóch tygodniach (przynajmniej tak było w mojej przychodni w listopadzie). Ale z drugiej strony jak dziecko jest chore, to lekarz dokładnie bada i zazwyczaj bez problemu przepisuje antybiotyk (czasami nawet nieco pochopnie). A o Anglii słyszałam skrajne opinie. Osobiście to pewnie bym tam nie przeżyła, bo jako dziecko ciągle chorowałam, i to dość mocno (np. częste anginy) więc bez antybiotyku nie dałabym rady. ;p
- Oj tam! Życzę Wam tej wygranej nawet jeśli będziecie obrzydliwie bogaci ;)
- Ja też miałam zapalenie ucha, straszny ból... pamiętam, że babcia mi czymś przemywała ucho i po prostu minęło. Jedyny feler jest taki, że troszkę słabiej słyszę teraz na to ucho. W ogóle to jeśli ucho zaczyna boleć, albo przechodzimy zapalenie bądź je dopiero wyleczyliśmy to najlepiej wsadzić sobie w to ucho kulkę z wacika, żeby nie było tak narażone na zimny wiatr, polecam :)